Regularne badania rynku pracy jednoznacznie wskazują, że obecna sytuacja ulega nieustannej poprawie i od końca pierwszego kwartału 2021 popyt na nowych pracowników w wielu branżach ma wyraźną tendencję wzrostową.
W zeszłym miesiącu portale rekrutacyjne opublikowały około 318 nowych ofert pracy. Dla porównania, analogicznie o tej porze w zeszłym roku nowych ofert pojawiło się ich o ok. 34 % procent mniej. Czyżby udało się odrobić straty po chwilowym głębokim załamaniu rynku pracy?
W jakich branżach w takim razie najłatwiej będzie znaleźć pracę? W rankingach na chwilę obecną królują pracownicy fizyczni, na których zapotrzebowanie jest największe. Poszukiwani są przede wszystkim pracownicy transportu, spedycji i logistyki oraz budowlańcy. Zatrudnienie z łatwością znajdziemy również w obsłudze klienta, sprzedaży i finansach. Zawody, których dotyczy najwięcej nowych ofert pracy to sprzedawca, kierowca, robotnik budowlany, pracownik magazynu oraz kasjer. Praktycznie co czwarte ogłoszenie dotyczy branży logistycznej, a zapotrzebowanie na pracowników budowlanych jest w tej chwili najwyższe od 3 lat. Również branża HR oraz IT generuje obecnie wiele ofert zatrudnienia. Specjaliści prognozują również silny wzrost popytu na pracowników nowoczesnych usług biznesowych. Przewiduje się, że sektor ten w przeciągu najbliższych 10 lat ulegnie podwojeniu.
Mieszkańcy jakich miast mają największe szanse na szybkie znalezienie zatrudnienia? Pod względem ilości ofert pracy w sierpniu królował Kraków, w którym pojawiło się około 24,8 oferty na każdy tysiąc osób. Zaraz za nim uplasowała się Warszawa z 21,2 ofert. Najgorzej w tym rankingu wypadł Poznań, w którym ilość ofert pracy na każdy tysiąc mieszkańców wyniosła jedynie 6.
Jak widać, rynek pracy niezwykle pozytywnie zaskakuje osoby poszukujące pracy , okazuje się również być odporny na wstrząsy i nieprzewidziane załamania. Prognozy specjalistów również obejmują optymistyczne scenariusze, więc wygląda na to, że poszukujący nie mają powodów do obaw!